Zaloguj
|
Zarejestruj
|
Pomoc
Szukaj
w
Szukaj Filmy
Szukaj Użytkownika
Szukaj Grupy
Horoskop
Opisy GG
Sennik
SMSy
Dowcipy
Główna
Oglądaj
Fajne Gry
Kanały
Grupy
Użytkownicy
Dowcipy - solidna dawka humoru ;-)
Kategorie dowcipów
Baba u lekarza
Chuck Norris
Cytaty znanych ludzi
Dla dorosłych / Wulgarne
Docinki
Informatyczne
Inne (nie do końca h1)
Lekarskie
Małżeńskie
Nonsensowne/Abstrakcyjne
O babach
O bacy
O blondynkach
O dresiarzach
O facetach
O hrabim
O Jasiu
O pijakach
O Polaku, Niemcu i Rusku
O policji
O praco -wnikach i -dawcach
O sportowcach
O studentach
O szkotach
O teściowej
O wariatach
O Wąchocku
O wojsku
O zwierzętach
Osama i jego klimaty
Polityczne
Przysłowia
Religijne
Różne
Stirlitz
Szkolne uwagi
Ze szkolnego zeszytu
Wybierz jedną z nich.
Dowcipy z kategorii: Lekarskie
Przychodzi gej do lekarza i mówi: - Mam HIV panie doktorze. - Dwa kilo grochu,pół litra soku ze śliwek , cztery banany i to wszystko powtarzac przez tydzień po dwa razy dziennie. - A to pomoże? - pyta gej - Nie, ale nauczy pana do czego słuzy dupa.
Przychodzi krowa do lekarza i cały czas się śmieje. Lekarz się pyta: -Co Ci jest krowo? -Zawsze jestem taka po trawie - odpowiada krowa.
Przychodzi krowa do lekarza, strasznie radosna. Lekarz pyta: - Co ci jest krowa? Krowa: - Nie wiem, mam tak po trawie.
Przychodzi młody chłopaczek do lekarza i mówi: - Panie doktorze, ja nie mogę iść do wojska. - Dlaczego? - Widzi pan tego pająka? - No widzę. - No widzi pan, a ja go nie widzę.
Przychodzi murzyn do lekarza i prosi go, aby ten jakims sposobem zmienił go w rośline, a on w zamian bardzo dużo mu zapłaci. Lekarz zgodził sie i juz nastepnego dnia zwołał do siebie murzynka. Kazał mu stanąć pod ścianą i rozebrać sie do naga. Murzyn tak też zrobił zrobił. Nagle lekarz obciął mu ptaszka. Na to murzynek: -Panie no cholercia... no cóż pan zrobił?! A lekarz na to: -Czarny bez!
Przychodzi para od seksuologa i mówi: - Panie doktorze, jest nam ze sobą dobrze ale jednak coś jest nie tak! Seksuolog na to: - No dobrze, proszę się rozebrać i pokazać co jest nie tak! Para kocha się namiętnie. Gdy skończyła seksuolog mówi: - Proszę państwa ja nic tu nie widzę! Wszystko jest jak najbardziej ok. Para na to: - Nie, nie, panie doktorze, coś jest nie tak! Małżeństwo znów zaczyna się kochać! Sytuacja powtarza się kilka razy! Zmartwiony lekarz mówi: - Proszę państwa, ja nic tu nie widzę, wręcz uważam, że państwo robią to doskonale. Ale jeżeli coś jest nie tak, to ja zadzwonię do swojego kolegi! Seksuolog dzwoni i mówi do kolegi: - Słuchaj, jest u mnie taka para, która twierdzi, że coś jest nie tak, ale kochają się jak najęci! - Taki niski, łysy i blondyna? - pyta go kolega. - No tak i co z tego? - Ty, stary, ty goń ich! Oni chaty nie mają!
Przychodzi pedał do lekarza: - Panie doktorze, mój "mały" nie chce stać! Lekarz obmacał członek pacjenta: - No i stoi! Czego pan jeszcze chce?! - Wytrysku!! - Jest i wytrysk! Nie potrzebnie mi pan zawraca głowę, z panem wszystko w porządku... - No to jeszcze buzi na pożegnanie!
Przychodzi żaba do lekarza. Lekarz pyta: -Co pani jest? -Nic nie kumam.
Psychiatra do pacjenta: - Po pierwsze musze panu powiedzieć, że wizyta u mnie kosztuje sto tysięcy... - Wiem - odpowiada pacjent bez entuzjazmu. - Po drugie, że za tę cenę może mi pan postawić tylko dwa pytania. - Sto tysięcy za dwa pytania? To przesada.... - Być może - odpowiada psychiatra. - A jakie jest pańskie drugie pytanie?
Pytanie na egzaminie z interny: -Jeśli dzwoni do pana pacjent w związku z sytuacją między katarem a wypadkiem, to co mu dolega? - Rozprawa sądowa...
Różnica pomiędzy błędami literata i lekarza jest taka, że błędy literata można pokryć korektorem, natomiast lekarza tylko ziemią.
Rzecz się dzieje na koncercie muzyki poważnej. W pewnej chwili z tylnych rzędów wstaje jakiś facet i pyta się: - Czy jest na sali lekarz? Nikt nie reaguje, więc facet pyta głośniej: - Czy jest na sali doktor? Znów nie ma żadnej reakcji, więc facet na całe gardło: - Boże święty! Czy jest na sali lekarz?! W tym momencie orkiestra przestaje grać, a z przednich rzędów wstaje jakiś facet, odwraca się do tego co krzyczał i pyta się: - Ja jestem lekarzem. Co się stało? A ten, który krzyczał, odpowiada mu: - Fajnie grają. Co doktorku?
Sala operacyjna, pacjent leży na leżance, podchodzi anastezjolog. - Dzień dobry, dzisiaj ma pan operację, będę pana usypial, ale mam jedno pytanie. Czy leczy pan w naszym szpitalu prywatnie, czy na kasę chorych? Pacjent na to: - Na kasę chorych. - No to aaa... kotki dwa....
Szpital psychiatryczny. Do gabinetu lekarskiego wbiega pielęgniarka: - Panie doktorze, ten symulant z pokoju 44 przed chwilą umarł... - No to tym razem przesadził!
Szpital psychiatryczny. Ordynator oprowadza młodego psychiatrę po oddziale: - Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj - mechaników samochodowych... - A gdzie oni są? Nikogo nie widzę. - Leżą pod łóżkami i naprawiają...
Idź do strony:
1
2
3
4
5
Copyright (c) 2008 Dowcipy, kawały, humor. Wszelkie prawa zastrzeżone
Gry Planszowe
|
Internet Speed Test
|
smieszne filmiki
|
Kurs instruktora strzelectwa