Zaloguj | Zarejestruj | Pomoc

Dowcipy - solidna dawka humoru ;-)

Kategorie dowcipów


-> Baba u lekarza
-> Chuck Norris
-> Cytaty znanych ludzi
-> Dla dorosłych / Wulgarne
-> Docinki
-> Informatyczne
-> Inne (nie do końca h1)
-> Lekarskie
-> Małżeńskie
-> Nonsensowne/Abstrakcyjne
-> O babach
-> O bacy
-> O blondynkach
-> O dresiarzach
-> O facetach
-> O hrabim
-> O Jasiu
-> O pijakach
-> O Polaku, Niemcu i Rusku
-> O policji
-> O praco -wnikach i -dawcach
-> O sportowcach
-> O studentach
-> O szkotach
-> O teściowej
-> O wariatach
-> O Wąchocku
-> O wojsku
-> O zwierzętach
-> Osama i jego klimaty
-> Polityczne
-> Przysłowia
-> Religijne
-> Różne
-> Stirlitz
-> Szkolne uwagi
-> Ze szkolnego zeszytu

Wybierz jedną z nich.

Dowcipy z kategorii: Małżeńskie


-> Małżeństwo świętuje 25 rocznice ślubu. - Muszę ci kochanie coś wyznać - mówi mąż - jestem daltonistą... - I ja chciałabym coś ci wyznać - mówi żona - nie jestem z Rzeszowa, jestem z Mozambiku...

-> Małżeństwo z kilkunastoletnim stażem siedzi w pokoju. Mąż ogląda telewizję, żona czyta kolorowe czasopismo. Nagle przerywa i mówi do męża: - Zobacz! Napisali tu, że jeden facet zapisał w testamencie milion dolarów kobiecie, która dała mu 30 lat temu kosza.... - No miał jej za co dziękować!!!

-> Małżonkowie wpadają na dworzec kolejowy, co sił biegną na peron, niestety, za późno. Mąż odwraca się do żony i krzyczy: - Gdybyś się tak nie guzdrała, to byśmy zdażyli! - Gdybyś mnie tak nie poganiał, to byśmy krócej czekali na następny!

-> Maz wraca do domu caly w skowronkach. Zona wychyla sie z kuchni i pyta sie co sie stalo? -Wygralem milion w totka!!!! Pakuj sie! -A co wyjezdzamy:)?? -Nie wyp******aj!!!

-> Mąz mówi do zony: -był orgazm dziś w nocy? Żona : -nie... Mąż : - co sie mówi?! Żona: -przepraszam...

-> Mąz wraca do domu lekko niewyraźny. Zona: - piłes? - no coś ty, ani kropelki - przeciez widze, ledwie stoisz na nogach. Przyznaj sie... - Nie piłem. - Powiedz Gibraltar - Piłem...

-> Mąż do żony: - Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...

-> Mąż i żona na łożu śmierci. Mąż mówi do żony: kochanie kiedy byłem chory - byłaś przy mnie, kiedy miałem wypadek w pracy - byłaś przy mnie, kiedy ukradli mi wszystko z garażu - byłaś przy mnie. Teraz kiedy umieram jesteś przy mnie - Cholera, ty mi pecha przynosisz!

-> Mąż i żona świętują swoja rocznice ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę: - powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś? - proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy. - ale nalegam, powiedz mi proszę. - no dobrze, zdradziłam Cię trzy razy. - trzy razy, jak to się stało? - mężu, czy pamiętasz jak 1 5 lat temu chciałeś rozkręcić swój Własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu?A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoja nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań? - och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuje Cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz? - pamiętasz dziesięć lat temu sytuacje kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć tej ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji. - moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem. - Czy pamiętasz te sytuacje kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 53 głosów.......

-> Mąż i żona w trakcie stosunku. Nagle żona zaczyna: - Ty już mnie chyba nie kochasz ... - Jak to Cię nie kocham ?? Przecież bzykam Cię powolutku, żeby popiół z fajki nie spadł Ci na mordę !

-> Mąż mówi do żony: - A może byśmy sie dzisiaj trochę pokochali ? Żona odpowiada: - Nie, boli mnie coś dzisiaj głowa: Mąż:- A to się świetnie składa, bo własnie nasmarowałem sobie małego aspiryną, więc wolisz doustnie czy w czopku?

-> Mąż mówi do żony: - Słyszałem, że raki kochają się dwadzieścia cztery godziny na dobę. A żona: - To ja już wiem, co to znaczy kogoś uraczyć.

-> Mąż oglądając mecz w telewizji, zasnął na kanapie. Żona go budzi: - Wstawaj, już dziesiąta! - Tak?! A kto ja strzelił?...

-> Mąż pomagał żonie przygotować się do finału teleturnieju. Na dzień przed turniejem jakoś udało mu się dostać kopie pytań które miały być użyte. Przez wszystkie żona szła jak burza. Zacinała się zawsze na ostatnim "Jaka jest najważniejsza część ciała mężczyzny?". Za każdym razem mąż musiał jej podpowiadać że to chodzi o penisa. Trening przeciągnął się do późnego wieczora. W nocy mąż się zbudził i przepytał ją jeszcze raz. Rano jak się zbudzili kolejna tura pytań, i znowu żona się zacięła "pe...., pe...". Nadeszła pora teleturnieju. Żona błyskotliwie przechodzi przez wszystkie pytania aż dochodzi do feralnego " Jaka jest najważniejsza część ciała mężczyzny?" Po chwili zastanowienia mówi: "Znowu zapomniałam jak się to nazywa. Cały wieczór i pół nocy mój mąż to we mnie wciskał, a rano miałam na końcu języka..." Zmieszany komentator przerywa jej: "Dziękujemy bardzo, uznaję odpowiedź za poprawną!"

-> Mąż postanowił zrobić niespodziankę i odwiedzić żonę przebywającą od tygodnia na delegacji. Przyjechał wyposzczony, więc od razu wziął ją do łóżka, seks urozmaicony, orgazm nieunikniony, finałłłłł!!!! Nagle zza ściany: - Kur*a ciszej tam!!! Przez was już piątą noc nie można zasnąć!


Idź do strony: 2345678



Gry Planszowe | Internet Speed Test | smieszne filmiki | Kurs instruktora strzelectwa