Zaloguj | Zarejestruj | Pomoc

Dowcipy - solidna dawka humoru ;-)

Kategorie dowcipów


-> Baba u lekarza
-> Chuck Norris
-> Cytaty znanych ludzi
-> Dla dorosłych / Wulgarne
-> Docinki
-> Informatyczne
-> Inne (nie do końca h1)
-> Lekarskie
-> Małżeńskie
-> Nonsensowne/Abstrakcyjne
-> O babach
-> O bacy
-> O blondynkach
-> O dresiarzach
-> O facetach
-> O hrabim
-> O Jasiu
-> O pijakach
-> O Polaku, Niemcu i Rusku
-> O policji
-> O praco -wnikach i -dawcach
-> O sportowcach
-> O studentach
-> O szkotach
-> O teściowej
-> O wariatach
-> O Wąchocku
-> O wojsku
-> O zwierzętach
-> Osama i jego klimaty
-> Polityczne
-> Przysłowia
-> Religijne
-> Różne
-> Stirlitz
-> Szkolne uwagi
-> Ze szkolnego zeszytu

Wybierz jedną z nich.

Dowcipy z kategorii: O Polaku, Niemcu i Rusku


-> Polak, Niemiec i Rusek spotykają diabła. Diabeł mówi, że spełni ich 3 życzenia pod takimi warunkami: 1. Przyniosą roślinę. 2. Przyniosą owoc. 3. Przyprowadzą samochód. No więc Polak z Niemcem i Ruskiem poszli szukać roślin. Polak wrócił po 15 minutach z fiołkiem, Niemiec po 0,5 godz. z różą, a Ruska nie widać. Diabeł mówi: -Wsadźcie sobie to w d***. Polak wsadził, Niemiec śmieje się i płacze. -Dlaczego płaczesz? -NIE MOGĘ WSADZIÄ?! -A dlaczego się śmiejesz? -Bo Rusek idzie z kaktusem! Drugie zadanie. Polak przyniósł jagodę, Niemiec grapefruita, a Ruska nie widać. Diabeł mówi: -Wsadźcie se to w d***! Polak wsadził, Niemiec płacze i śmieje się. -Dlaczego płaczesz? -BOOOOLIIII!!! -Dlaczego się śmiejesz? -Bo Rusek idzie z arbuzem!!! Ostatnie zadanie. Polak przywlókł rozjechanego rzęcha ze złomowiska, Niemiec nowiutkiego Mybacha, a Ruska nie widać. Diabeł mówi: -Kopnijcie to tak, żeby się rozleciało. Polaka rzęch rozsypał się na proszek, Niemiec śmieje się i płacze. -Dlaczego płaczesz? -Bo mnie noga boli! -A czemu się śmiejesz? -Bo Rusek jedzie czołgiem!

-> Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... nagle Polak mówi: - Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy. - A co ze mną? Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi: - A ty Sasza do kabiny!

-> Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... nagle Polak mówi: - Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy. - A co ze mną? Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi: - A ty Sasza do kabiny!

-> Polak, Rusek, i Niemiec lecą w balonie. Nagle balon przebija ptak. Są tylko dwa spadochrony. Polak wypuszcza Ruska. Niemiec chce być dżentelmenem i chce puścić Polaka. Na to Polak: " Zwariowałeś?!Ruska z gaśnicą puściłem :-)

-> Polak, Rusek, i Niemiec założyli się, że tet kto pierwszy przejdzie przez jaskinie pełnom mrówek, tez zgarnie jakąś nagrode. Pierwszy poszedł Niemiec. Wszedł do jaskini, i po chwili wybiegł pogryziony. Następny Rusek. Wybiegł z bąblami na całym ciele. Teraz Polak. Wszedł do jaskini, i wyszedł spokojnym krokiem drugą stroną. Niemiec i Rusek biegną do niego. Rusek pyta: -A jak ci się udało przejść?? A Polak na to: -Zabiłem jedną mrówke, a reszta poszła na pogrzeb.

-> Polak,Niemiec i Rusek, spotykają diabła. Diabeł mówi-To są wyścigi do nieba, kto ma najmniej grzechów dostanie lepszy transport. Rusek dostał samochód, bo miał 0 grzechów, Niemiec dostał skuter, bo miał 15 grzechów, a Polak miał 100 grzechów i dostał rower. Rusek do nieba dotarł pierwszy, Niemiec drugi. Czekają, czekają i polaka nie ma , w końcu postanowili poszukać go. W połowie drogi zobaczyli zepsuty rower i obok krzaki a w krzakach podrapanego i śmiejącego się Polaka. Pytają-Czemu się śmiejesz? A Polak odpowiada-Bo widziałem papieża na rolkach.

-> Polak,Rusek i Niemiec założyli się kto dłużej wytrzyma pod wodą. Pierwszy wchodzi Rusek.wychodzi po 15 minutach wszyscy się go pytaja jak ty to zrobiłeś a Rusek na to: - ma się swoje sposoby. Póżniej wchodzi Niemiec.Wychodzi po 30 minutach a wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś Niemiec odpowiada: - ma sie swoje sposoby. Na końcu wchodzi Polak,nie ma go godzine,dwie aż wreszczie wychodzi wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś a on nato: - koszulka mi się k***a zaczepiła.

-> Polaka Ruska i Niemca zlapal Diabel i mowi: - Mam dla was trzy zadania: 1) Przejsc przez most pod obstrzalem. 2) Przywitac się z niedzwiedziem podajac mu reke (uscisnac lape). 3) I zgwałcic bardzo stara i sprytna Indianke. Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podolac tym zadaniom. Pierwszy poszedl Rusek, lecz udalo mu się dojsc tylko do polowy mostu. Drugi poszedl Niemiec, przeszedl most lecz gdy wszedl do klatki nedzwiedzia, on go wystraszyl. Nastepnie poszedl Polak, przelecial przez, most wpada do klatki, a tam jak nie zacznie się kotlowac (poprostu w powietrze wzbila się kupa kurzu). Ale po jakiejs godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta: - Ty diabel to gdzie jest ta Indianka ktorej mam podac lape ?

-> Polaka, Ruska, Niemca i Chińczyka złapał diabeł i powiedział, że wypuści tego który wejdzie na gore smiechu i sie nie zeszcza. Pierwszy wchodzi Polak,wszedł, ale się zeszczał, wiec diabel go nie wypuscił. Ten sam los spotkał Niemca i Ruska, dlatego nie zostali wypuszczeni. Na koncu wchodzi Chinczyk. Wszedl i sie nie zeszczal. Koledzy go pytaja jak to zrobil, a on odpowiada: -Chinczyk nie być glupi, Chińczyk mieć pampersa!

-> Przez pustynię idą: Polak, Niemiec i Rusek. Są bardzo zmęczeni. Nagle widzą wielbłąda dwugarbnego. Polak siadł na pierwszy garb, Niemiec na drugi. - A ja gdzie? - pyta Rusek. Niemiec podnosi ogon wielbłąda i mówi: - A ty Sasza do kabiny!

-> Przychodzi Rusek do dentysty, siada na fotelu. Dentysta zagląda mu do gęby. Widząc same złote zęby pyta: - Przecież pan ma same złote zęby!? W czym mam panu pomóc? - Nie gadaj tyle tylko zakładaj ten alarm!

-> Rusek, Polak i Niemiec mieli przejść przez las pełen komarów. Mieli do wyboru 3 pojazdy: czołg, armate i komarka. Rusek bierze czołg pzejeżdża i wyjeżdża cały w bąblach. Niemiec bierze armate też wyjeżdża w bomblach cały. Polak bierze Komarka. Za 10 minut wyjeżdża cały i zdrowy. Jak ci się to udało? oO Wiesz - komary - sami swoi!

-> Siedzą Polak, Amerykanin i Japończyk w saunie. 120 stopni. Gorąco jak cholera. Nagle japończyk unosi dłoń, przystawia kciuk do ucha, mały palec do ust i mówi jak do telefonu: - Sprzedać! Sprzedać wszystko ! Po chwili Amerykanin robi to samo. Polak się pyta: - Ele, panowie, co wy robicie ? Japończyk odpowiada: - Słuchaj stary: Ja mam firmę, handluje, prowadzę interesy, no i właśnie sprzedałem pakiet akcji. Polak: - Ale jak? Japończyk: - Słuchaj - w kciuku mam słuchawkę, w palcu mikrofon i korzystam z tego jak z telefonu! Amerykanin przytakuje. Polak: - Cha.... Temperatura 130 stopni. Gorąco jak w piecu, panowie się pocą.. marazm.. Nagle Japończyk ni stad ni zowąd krzyczy: - Kupić! Kupić wszystko ! Amerykanin i Polak patrzą się na niego jak na idiotę i pytają co jest. Ten odpowiada: - Panowie... mówiłem już ze mam firmę, no i właśnie kupiłem pakiet akcji. - Ale jak ?!? Japończyk: - W uchu mam słuchawkę, w gardle mikrofon.. - Aaaaaacha.. Temperatura 140 stopni.. gorąco... panowie nie wytrzymują, już chcą wychodzić, wtem nagle Polak wstaje, kuca i nadyma się jak do sraki i krzyczy: - Uwaga panowie!!! Fax. idzie !!!!

-> Tratwa płynie, a na niej czterech rozbitków: Niemiec, Polak, Rosjanin oraz Nigeryjczyk. Po pewnym czasie zaczęło kończyć się im jedzenie, więc postanowili wyrzucić Nigeryjczyka za burtę. Polak doszedł do wniosku, że to nie jest fair, więc wymyślił konkurs. Kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje za burtę. Zadał pytanie Niemcowi: - Kiedy zrzucono bombę na Nagasaki? - 1945 r. - Ok, zostajesz Pytanie do Rosjanina: - Ile osób zginęło ? - 60 tys. - Ok, zostajesz. Do Nigeryjczyka: - Nazwiska!

-> W przedziale pociągu jedzie Polak, Rusek, Francuz, matka z córką. Po pewnym czasie pociąg wjeżdża w tunel. W ciemności słychac cmok i trzask. Oto co myślą osoby w przedziale: Matka:Ale mam porządną córke, któryś ją pocałował, a ona go w pysk.... Córka: Ale mam głupią matke, frajer ją pocałował, a ona go w pysk... Francuz:ale mi sie udało, pocałowalem ją, a w pysk dostał kto inny... Rusek:Co jest??? Najpierw mnie całują,a potem biją Polak: Wy sie tam całujcie, a ja Ruskiemu i tak wpie**lę!!!


Idź do strony: 12345



Gry Planszowe | Internet Speed Test | smieszne filmiki | Kurs instruktora strzelectwa