Zaloguj | Zarejestruj | Pomoc

Dowcipy - solidna dawka humoru ;-)

Kategorie dowcipów


-> Baba u lekarza
-> Chuck Norris
-> Cytaty znanych ludzi
-> Dla dorosłych / Wulgarne
-> Docinki
-> Informatyczne
-> Inne (nie do końca h1)
-> Lekarskie
-> Małżeńskie
-> Nonsensowne/Abstrakcyjne
-> O babach
-> O bacy
-> O blondynkach
-> O dresiarzach
-> O facetach
-> O hrabim
-> O Jasiu
-> O pijakach
-> O Polaku, Niemcu i Rusku
-> O policji
-> O praco -wnikach i -dawcach
-> O sportowcach
-> O studentach
-> O szkotach
-> O teściowej
-> O wariatach
-> O Wąchocku
-> O wojsku
-> O zwierzętach
-> Osama i jego klimaty
-> Polityczne
-> Przysłowia
-> Religijne
-> Różne
-> Stirlitz
-> Szkolne uwagi
-> Ze szkolnego zeszytu

Wybierz jedną z nich.

Dowcipy z kategorii: O studentach


-> Rozmawiają dwaj studenci: - Wiesz, dziś w parku jakiś facet wziął mnie za kobietę - zwierza się pierwszy. - I co? Dałeś mu po gębie? - Nie... - To może zacząłeś uciekać? - Na wysokich obcasach?!

-> Samochodem jedzie trzech studentów: Maciek, Łukasz i Szymon.Maciek jest kierowcą obok niego siedzi Łukasz który się jąka , a za nim Szmon. Nagle Łukasz mówi: -Szy Szy Szy... Maciek: -Szybciej!! Dobra!! Łykasz: -Szy Szy Szy... Maciek: -Jeszcze Szybciej!! OK!! Łukasz: Szy Szy Szymon wypadł!!!!!!

-> Siedzi student w kawiarni i ogląda nowiutki dyplom ukończenia studiów. Podchodzi do niego kelner i pyta się: - Kupiłeś? - Dlaczego od razu kupiłeś? - woła oburzony student. - Dostałem w prezencie od przyjaciół.

-> Spotyka się dwóch studentów: -Gdzie idziesz? -Na wódkę. -Dobra, namówiłeś mnie.

-> Studenci piją wino na korytarzu, wtem nadchodzi prof. ksiądz... - Co pijecie?!? - Wodę proszę księdza.... - Wodę? Pokażcie...... Przecież to wino!!! - Cud! Cud! Ksiądz zamienił wodę w wino!!!

-> Student i studentka zdaja egzamin z anatomii. Padlo pytanie czy członek ma kości. Student odowiada, że nie. Studentka, że tak. Na to egzaminator mówi: pan zdał, a pani się tylko zdawało

-> Student na egzaminie ma przedstawić 3 zalety mleka matki. Siedzi i myśli. No i wymyślił: - Po pierwsze jest w 100% naturalne. Po drugie - jest ciepłe (nie trzeba podgrzewać)... ... i w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci. Profesor ma już oceniać, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł: - A po trzecie - ma świetne opakowanie...

-> Student pyta kolegę: -Byłeś na wykładzie? -Nie, przespałem się w domu.

-> Student wchodzi do sali egzaminacyjnej. Profesor, siedzący obok swojego asystenta trzyma w ręku trzy kartki z zestawami pytań i każe zdającemu wylosować jeden z nich. Student bierze jedną z kartek, lecz po przeczytaniu prosi o pozwolenie na kolejne losowanie. Profesor zgodził się. Następny zestaw pytań także nie odpowiadał studentowi, więc prosi profesora o kolejne losowanie. Profesor na to: - Idź juz. Dostajesz tróję. Ucieszony student wychodzi z sali. Po chwili asystent profesora zadaje profesorowi pytanie: - Dlaczego ten student dostał tróję, przecież nie odpowiedział na żadne pytanie! - Ale coś wiedział, bo szukał! - odpowiada profesor.

-> Student zdaje egzamin. Oczywiście nic nie umie. Załamany profesor pyta studenta: - Czy wie pan kto to jest student? - No nie - odpowiada egzaminowany. - To ja panu powiem. To jest takie gówno pływające po jeziorze, które za wszelką cenę próbuje dotrzeć do wyspy zwanej magister. - A czy pan profesor wie, kto to jest profesor?? - No nie. - To ja panu powiem. To jest takie gówno, które jakoś ale z trudem dopłynęło do wyspy zwanej magister. Jeszcze z większym trudem, jakimś cudem pokonało drogę do wyspy zwanej profesor, a teraz robi fale, żeby inne gówna nie mogły dopłynąć.

-> Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szansę: - Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostanę trojkę? Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi: - Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostane 4? Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju: - Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5? Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry: - Panie, co pan?! - Dobra, niech będzie 4...

-> Studentka przychodzi do sali profesora, nikogo poza nią i psorem nie ma, zamyka drzwi za sobą, przysuwa się do niego i słodkim głosikiem tak rzecze: - Zrobiłabym wszyyystko, żeby zdać ten egzamin... - i przysuwa się jeszcze bliżej do profesora i tym razem szepcze mu do ucha: - Zrobiłabym wszszszyyystko... Na to profesor pobudzony: - Naprawdę wszystko? Ona mruga słodkimi oczkami, kokieteryjnie poprawia włosy i mruczy: - Tak, wszyystkooo... Na to psorek równie słodko na uszko do niej mówi: - Aaa... pouczyłabyś się może trochę?

-> Studentka zdaje egzamin na akademi medycznej. Profesor daje jej kość miednicową i mówi. -ta koś należała do kobiety czy mężczyzny. ona myśli w końcu mówi. -do mężczyzny -dlaczego pani tak uwarza? -bo tu kiedyś był członek. -oj był i to wiele razy.

-> Studentki zgłosiły zepsute umywalki. Następnego dnia woźny domu studenckiego, w którym mieszkały, komunikuje przez radiowęzeł: - Panie, które mają zatkane niech zejdą na dół. Facet od napraw już czeka.

-> Studentom warszawskich uczelni polecono nauczyc się na pamiec ksiazki telefonicznej, a potem zbano ich reakcje na to polecenie, i tak: Studenci uniwerku zapytali: "Po jaka cholere?" Studenci politechniki zaczeli robi sciagi, a studenci Akademii Medycznej zapytali tylko, na kiedy.


Idź do strony: 12345



Gry Planszowe | Internet Speed Test | smieszne filmiki | Kurs instruktora strzelectwa