Zaloguj | Zarejestruj | Pomoc

Dowcipy - solidna dawka humoru ;-)

Kategorie dowcipów


-> Baba u lekarza
-> Chuck Norris
-> Cytaty znanych ludzi
-> Dla dorosłych / Wulgarne
-> Docinki
-> Informatyczne
-> Inne (nie do końca h1)
-> Lekarskie
-> Małżeńskie
-> Nonsensowne/Abstrakcyjne
-> O babach
-> O bacy
-> O blondynkach
-> O dresiarzach
-> O facetach
-> O hrabim
-> O Jasiu
-> O pijakach
-> O Polaku, Niemcu i Rusku
-> O policji
-> O praco -wnikach i -dawcach
-> O sportowcach
-> O studentach
-> O szkotach
-> O teściowej
-> O wariatach
-> O Wąchocku
-> O wojsku
-> O zwierzętach
-> Osama i jego klimaty
-> Polityczne
-> Przysłowia
-> Religijne
-> Różne
-> Stirlitz
-> Szkolne uwagi
-> Ze szkolnego zeszytu

Wybierz jedną z nich.

Dowcipy z kategorii: O teściowej


-> Kupowal facet od rolnika chałupę nad jeziorem. I pyta go: - Panie, a jak tutaj z komarami? - Noooo... czasem są, ale my znaleźliśmy sposób! - Tak? Jaki? - Nooo.... sadzamy teściowa na ławeczce przed chalupą i smarujemy jej twarz miodem. I te komary lecą do niej i jest spokój. - Ale ona sie przeciez zadrapie na smierć! - Nieeeee... jest sparaliżowana...

-> Lekarz zabronił 80-cio letniej teściowej wchodzenia po schodach.
Podczas następnej wizyty teściowa pyta:
- Panie doktorze czy ja mogę już wchodzić po schodach?
- Tak jest pani zdrowa.
- Oj to dzięki Bogu, bo mam już dość wciągania się po linie na czwarte piętro

-> Leży teściowa na łożu śmierci. Wzrokiem wodzi za muchą. Zięć spojrzał kilka razy i wreszcie zniecierpliwiony mów: - ja bardzo proszę, niech się mamusia nie rozprasza.

-> Mąż mówi do żony: - Nie twierdzę, kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć dlaczego twoja rodzina modli się przed obiadem!

-> Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników. - Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek? - Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy. - Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami. Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu. - Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta. - No, tak sobie. Pracujemy pomalutku... - Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym... - Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego słońca, upały, upały... Koszmar! - A płacą chociaż dobrze? - Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem... - Taa i te ceny złodziejskie... - Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do Was w konkretnej sprawie. Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, teściowa mi się topi...

-> Mistrz w pchnięciu kula do trenera: - Dziś musze pokazać klasę... na trybunie siedzi moja teściowa. - E! nie dorzucisz...

-> Mistrz w pchnięciu kulą do trenera: - Dziś muszę pokazać klasę... na trybunie siedzi moja teściowa. - E! nie dorzucisz...

-> Mówi zięć do teściowej: - Gdzie mama jedzie? - Na cmentarz. - A kto rower przyprowadzi?!!!

-> Myśliwy zaprosił swoich kolegów i chwali się swoimi trofeami: - Oto skóra niedźwiedzia upolowanego na biegunie południowym, tu dzik z borów tucholskich, a tu lew zdobyty w Afryce. Koledzy patrzą, a na środku ściany wisi głowa kobiety. - A to co? - To jest moja teściowa. - A co ona taka uśmiechnięta? - Cały czas myślała, że żartuję...

-> Na Dworcu Centralnym przy odkrytym automacie telefonicznym stoi facet, trzyma sluchawke przy uchu i milczy. Stoi dlugo, za nim zebrala się juz spora kolejka spragnionych telefonowania. Wreszcie jakas kobieta go szturcha: - Panie, niech pan juz zwolni ten automat! Przeciez pan juz pol godziny trzyma sluchawke i jeszcze ani slowa pan nie powiedzial! - Bo ja dzwonie do swojej tesciowej, prosze pani - odpowiada zaczepiony.

-> Na Dworcu Centralnym przy odkrytym automacie telefonicznym stoi facet, trzyma słuchawkę przy uchu i milczy. Stoi długo, za nim zebrała się już spora kolejka spragnionych telefonowania. Wreszcie jakaś kobieta go szturcha: - Panie, niech pan już zwolni ten automat! Przecież pan już poł godziny trzyma słuchawkę i jeszcze ani słowa pan nie powiedział! - Bo ja dzwonię do swojej teściowej, proszę pani - odpowiada zaczepiony.

-> Na przystanku tramwajowym mężczyna całuje tramwaje. Przechodzący mężczyzna pyta: Czemu całujesz wszystkie tramwaje? - Wczoraj jeden z nich przejechał moją teściową, a ja nie wiem, który to był.

-> Na ulicy spotykają się dwaj koledzy. - Co dźwigasz w tej siatce? - Dwa melony. - Po co ci dwa melony? - Bo wczoraj teściowa powiedziała, że odda pół życia za jednego melona!

-> Na urwisku stoi chłop i trzyma wiszącą teściową. Mówi:Janek swoją teściową zastrzelił. Mietek udusił. Waldek się znęcał. A ja puszczam cię wolno.

-> Odbywa się rozprawa w sadzie. Facet jest oskarzony o zamordowanie tesciowej. Sedzia pyta co oskarzony ma na obrone. - Wysoki Sadzie, jestem niewinny. To bylo tak: siedzialem sobie w kuchni i obieralem pomarancze, gdy w pewnym momencie wyslizgnela mi się z reki skorka, a potem wypadl mi noz i wlasnie wtedy do kuchni weszla tesciowa i poslizgnela się na skorce, i upadla na noz... i tak siedem razy


Idź do strony: 1234567



Gry Planszowe | Internet Speed Test | smieszne filmiki | Kurs instruktora strzelectwa