Zaloguj | Zarejestruj | Pomoc

Dowcipy - solidna dawka humoru ;-)

Kategorie dowcipów


-> Baba u lekarza
-> Chuck Norris
-> Cytaty znanych ludzi
-> Dla dorosłych / Wulgarne
-> Docinki
-> Informatyczne
-> Inne (nie do końca h1)
-> Lekarskie
-> Małżeńskie
-> Nonsensowne/Abstrakcyjne
-> O babach
-> O bacy
-> O blondynkach
-> O dresiarzach
-> O facetach
-> O hrabim
-> O Jasiu
-> O pijakach
-> O Polaku, Niemcu i Rusku
-> O policji
-> O praco -wnikach i -dawcach
-> O sportowcach
-> O studentach
-> O szkotach
-> O teściowej
-> O wariatach
-> O Wąchocku
-> O wojsku
-> O zwierzętach
-> Osama i jego klimaty
-> Polityczne
-> Przysłowia
-> Religijne
-> Różne
-> Stirlitz
-> Szkolne uwagi
-> Ze szkolnego zeszytu

Wybierz jedną z nich.

Dowcipy z kategorii: O zwierzętach


-> Jedzą dwie świnie przy korycie i jedna z nich rzygnęła, na to druga mówi : nie dolewaj bo nie zjemy!

-> Jedzą sobie świnie jedzonko w chlewie. Nagle jedna zaczęła rzygać. A inne na to: - Nie dolewaj, bo nie zjemy!

-> Jedzie facet na koniu, a koń ciągnie wóz z kartoflami . Facet drze sie po osiedlu "kartofle żech przywióz kartofle " Koń mu na to : tyś przywizł ty ch***. jeździec na to pierwszy raz słysze żeby koń gadał a na to pies idący obok "ja też"

-> Jedzie motorzysta drogą i spotyka śpiącego wróbla. Bierze go i w domu chowa do klatki. Wróbel budzi się i krzyczy:O MATKO ZABIŁEM MOTORZYSTĘ!!!!!

-> Jedzie mrówka z drugą mrówka na rowerze i jedna mrówka mówi; -Oł,chyba mi mucha wpadła do oka!!!!

-> Jedzie sobie wilk motorem, patrzy, widzi zajączka. Zatrzymuje się i mówi: -Zajączku podwieść Cię? -O.K. Jadą 60kmh wilk sie pyta: -Zesrałeś się? -Nie Jadą 100kmh wilk znów: Zesrałeś się? Nie! Jadą 160kmh Wilk to samo: Zesrałeś się? Nie!!! -To zaraz się zesrasz, bo nie mam hamulców!

-> jedzie zajączek autobusem i śpiewa : idzie misu pzrez las i w guwienko wlazł , idaie ....-miś sie wkużyłi powiedział do zająca : e zając jeszcze raz coś takiego i twój bagarz przez okno !-zajączek dalej śpierwa . no to mis wyżucił bagarz .zajac na to : ale z ciebie huj to nie bagarz mój - no i dalej śpiewa . mis nato : jeszcze raz i ja ciebie wyżuce przez okno- zając dalej śpiewa .mis go wyżucił . na co zając : ale z ciebie huj to przystanek mój!

-> Jedzie zajączek z niedźwiedziem na jeden bilet i przychodzi kanar. To niedźwiedź schował zajączka do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet. Kanar się pyta: - A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki? Niedźwiedź uderza się w pierś (tu powinien być taki zamaszysty gest), wyciąga spłaszczonego zajączka i mówi: - Zdjęcie kolegi.

-> Jest ogłoszenie, ze sprzeda facet psa obronnego. Przychodzi facet i pyta: -gdzie ten pies obronny?? Facet pokazuje jamnika -to ma byc pies obronny?! - powiedział z uśmiechem na twarzy No to właściciel bierze jamnika z ogon, kręci nim nad głową i mówi -no... podejdź!

-> Jeż siada pod drzewem i zaczyna jeść jabłko.Nagle przychodzi zając i pyta się co jesz?A jeż odpowiada: co, zając?

-> Koń pyta drugiego(ślepego): -Bierzesz dziś udział w biegu z płotkami? -Nie widzę żadnych przeszkód.

-> Król Lew postanowił wybudować na polanie dla swoich poddanych schronienie, ale to wymagało szeregu zezwoleń, wniosków i podań. Trzeba się było udać do urzędu, by tę sprawę załatwić, zwołał więc miejscową społeczność, by wybrała przedstawiciela. Zadecydowano zatem, by był to niedźwiedź, bo duży, silny i wzbudza respekt. Po osmiu godzinach wraca z urzędu. Lew się go pyta, co tam załatwił, a on mówi, że nic. - Jak to nic? Ty taki wielki i nic?! Wydelegowano więc lisa, chytry i przebiegły i sprytu ma dużo. Wraca po osmiu godzinach i też nic. Lew mówi: - To może wiewiórkę? Taka delikatna, ładna, szybka i zgrabna... Podobnie jak poprzednicy też nic nie załatwiła. - No to koniec naszych marzeń - orzekł Król Lew - a może ktoś na ochotnika? Zgłosił się osioł, wszyscy pękali ze śmiechu: - Przeciez ty nic nie potrafisz załatwić! Ale osioł się uparł i poszedł. Wraca po dwóch godzinach uradowany, z zezwoleniem w ręku, ogólne zdziwienie, królowi szczęka opadła. Pytaja się więc, jak to załatwił, a osioł na to: - Gdzie otworzyłem drzwi, to ktoś z rodziny...

-> Król lew zarządził,że teraz można będzie srać i sikać tylko w ubikacjach ustawionych co 500m. Jeżeli ktoś załatwi sie w lesie spotka go kara. Pewnego razu idzie sobie niedzwiedz przez las i zachciało mu się srać,niestety wc był daleko.Nie wytrzymał i załatwił sie w lesie.Nagle zza krzaków wychodzi król lew,więc niedzwiedz szybko zasłonił kupe rękoma. -No niedzwiedz,co tu robisz? -Tak sobie wyszedłem na spacerek -A co tam masz w rekach? -Motylka złapałem przed chwilą -No pokaż mi go Niedzwiedz rozchyla łapy i ze zdziwieniem mówi: -Ale nasrał!

-> Król lew zwołał zebranie. Zaczyna przemowę: - Zebraliśmy się tu po to... - Zebraliśmy się tu po to... (przedżeźnia żaba) - Zebraliśmy się tu po to... - Zebraliśmy się tu po to... (przedżeźnia żaba) Lew zdenerwował się i krzyczy: - Wszystkie zielone z wyłupiastymi oczami won z lasu! - Słyszałeś krokodyl spadaj-mówia żaba

-> Kto jest bardziej pracowity pszczółka czy mrówka? Mrówka ponieważ nie traci czacu na bzykanie.


Idź do strony: 2345678



Gry Planszowe | Internet Speed Test | smieszne filmiki | Kurs instruktora strzelectwa