Zaloguj | Zarejestruj | Pomoc

Dowcipy - solidna dawka humoru ;-)

Kategorie dowcipów


-> Baba u lekarza
-> Chuck Norris
-> Cytaty znanych ludzi
-> Dla dorosłych / Wulgarne
-> Docinki
-> Informatyczne
-> Inne (nie do końca h1)
-> Lekarskie
-> Małżeńskie
-> Nonsensowne/Abstrakcyjne
-> O babach
-> O bacy
-> O blondynkach
-> O dresiarzach
-> O facetach
-> O hrabim
-> O Jasiu
-> O pijakach
-> O Polaku, Niemcu i Rusku
-> O policji
-> O praco -wnikach i -dawcach
-> O sportowcach
-> O studentach
-> O szkotach
-> O teściowej
-> O wariatach
-> O Wąchocku
-> O wojsku
-> O zwierzętach
-> Osama i jego klimaty
-> Polityczne
-> Przysłowia
-> Religijne
-> Różne
-> Stirlitz
-> Szkolne uwagi
-> Ze szkolnego zeszytu

Wybierz jedną z nich.

Dowcipy z kategorii: Różne


-> - Karolinko, czemu płaczesz? - Aaaa, bo wujek spadł z drabiny i połamał szafkę i stłukł lustro.... - I co, żal Ci wujka? Stało się mu co? - Nieeee, ale mój brat to widział, a ja nieeeeeee.....

-> - Kto to jest prawdziwy narciarz? - Człowiek, którego stać na luksus połamania nóg w bardzo znanej miejscowości górskiej, przy pomocy bajecznie drogiego sprzętu.

-> - Mam dla panstwa dwie wiadomosci: dobra i zla - mowi kapitan spadajacego samolotu. - Dobra to ta, ze juz naprawiamy uszkodzenia i wszystko bedzie dobrze. - A zla? - pytaja pasazerowie. - Zla to ta, ze dobra sam wymyslilem.

-> - Mamo ! Ja nie chcę tego jajka ! Ono jest zepsute! - Jedz smarkaczu i nie wybrzydzaj ! - Mamo, ale ono naprawde jest stare ! - Jedz powiedziałam ! Nie mam czasu znów słuchać twojego marudzenia ! Chwila ciszy. - Mamusiu, a dzióbek też mam zjeść ?

-> - Mamo, a sex to wyraz obcy? -Tak synku, a dla twojego ojca bardzo obcy

-> - Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają z pokoju... - I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał? - Nie, tylko chciałem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami...

-> - Poproszę wibrator! - Zapakować ? - pyta sprzedawca. - Jeśli pan ma ochotę - odpowiada klientka rozkładając nogi.

-> - Poproszę wibrator! - Zapakować ? - pyta sprzedawca. - Jeśli pan ma ochotę - odpowiada klientka rozkładając nogi.

-> - Słyszałeś, wczoraj pochowali Jasia. - Taaak, a co mu było? - No, martwy był...

-> - Stary, mam do ciebie prośbę - nie przychodź do mnie więcej w gości. Po twojej wizycie zginęły nam pieniądze. - No coś ty! Chyba nie myślisz, że to ja ! - Eeee, wiem, że nie wziąłeś, bo je potem znaleźliśmy. Ale taki niesmak pozostał.

-> - synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia - mama, ale tata siedzi w więzieniu... - tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie!

-> - Tatusiu, dlaczego my tak późno przyszlimy do tego sklepu na zakupy? - Nie gadaj tyle, piłuj kłódkę......

-> - Wiesz, wczoraj na ulicy jakis palant nazwal mnie pedalem! - A ty co na to!? - Jak to co? Pudrem po oczach i torebką po glowie chama...

-> --- I Tobie moze się to przytrafic ! ! ! -- Stoję sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze. Stoje sobie .... stoje... Nagle zauważam przy drugiej kasie, wpatrzoną we mnie i uśmiechającą się do mnie blondynę Ale jaką blondynę mówię Wam Karaiby, słońce, plaża, Bacardi...! Ostatnio ładne dziewczyny sie do mnie tak usmiechaly, gdy przytaszczyłem do akademika, na drugi dzien po imprezie, skrzynkę zimnego piwa. Ale to bylo 10 lat temu... Ta jednak usmiechala sie do mnie przyjaźnie nawet bez piwa. Jakas taka znajoma mi się przez chwilę wydała ale nie moglem sobie przypomnieć skąd.. Pewnie podobna do jakiejś aktorki... Powoli budził sie we mnie głęboko uśpiony instynkt łowcy. Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypełniały mój organizm. To one mi bez zastanowienia kazaly zapytać: - Przepraszam, czy my się nie znamy? Wypadlo nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja byla szybka,uśmiech bez zmian: - Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci... Mówi się, że ludzki umysl potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować nie gorzej od komputera. Mój był w tej sekundzie w stanie konkurowac z najlepszymi. Po chwili mialem wydruk. Zawsze używam gumek. Zdrada malżenska jest juz sama w sobie wydarzeniem szargajacym nerwy szanujacego sie mezczyzny.Po co ją jeszcze dodatkowo komplikowac? Mój komputer pokladowy przypomnial mi tylko trzy przypadki, ktore byly odstępstwem od tej zasady. Kolezanka z pracy, na szczęście tak brzydka tak, że sama jej twarz byla najlepszym zabezpieczeniem. Kolezanka żony z pracy, na szczeście po takim alkoholu, ze mi nie do konca ... tego..--.Jest...jest.... pozostala tylko jedna mozliwosc kiedy moglem sobie "strzelic" dzidziucha na boku. Nie omieszkalem podzielic sie tą radosną nowiną z matką "mojego" nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji: "Juz wiem Pani musi byc tą stripteaserka, którą moi koledzy zamówili na mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty. Pamietam, że za niewielką dodatkową oplatą zgodzila sie pani wtedy robic TO ze mną na stole w jadalni na oczach moich klaszczacych kolegow i tak sie pani przy tym rozochocila, ze na koniec za darmo zrobila im pani wszystkim po lodziku. Zaległa calkowita cisza. Nawet kasjerki przestały pracowac. Wszyscy wpatrywali sie na przemian we mnie i w czerwieniacą się coraz bardziej ślicznotkę. Kiedy osiagnela kolor znany w kręgach muzycznych jako "Deep Purple" wysyczala przez śliczne usteczka: - Pan sie myli! - Karaiby zastąpila Arktyka.- Jestem wychowawczynią pana syna w 2b...

-> -A na poty dawała pani mężowi? -To było zbyteczne, panie doktorze, bo właśnie przynieśli wczoraj nakaz płatniczy o podatku obrotowym wraz z grubą karą. To wystarczyło.


Idź do strony: 1234567



Gry Planszowe | Internet Speed Test | smieszne filmiki | Kurs instruktora strzelectwa