Zaloguj | Zarejestruj | Pomoc

Dowcipy - solidna dawka humoru ;-)

Kategorie dowcipów


-> Baba u lekarza
-> Chuck Norris
-> Cytaty znanych ludzi
-> Dla dorosłych / Wulgarne
-> Docinki
-> Informatyczne
-> Inne (nie do końca h1)
-> Lekarskie
-> Małżeńskie
-> Nonsensowne/Abstrakcyjne
-> O babach
-> O bacy
-> O blondynkach
-> O dresiarzach
-> O facetach
-> O hrabim
-> O Jasiu
-> O pijakach
-> O Polaku, Niemcu i Rusku
-> O policji
-> O praco -wnikach i -dawcach
-> O sportowcach
-> O studentach
-> O szkotach
-> O teściowej
-> O wariatach
-> O Wąchocku
-> O wojsku
-> O zwierzętach
-> Osama i jego klimaty
-> Polityczne
-> Przysłowia
-> Religijne
-> Różne
-> Stirlitz
-> Szkolne uwagi
-> Ze szkolnego zeszytu

Wybierz jedną z nich.

Dowcipy z kategorii: Baba u lekarza


-> Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicze, zielone koła. Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym zapytał: - Ma pani kochanka Cygana? - Tak, skąd pan wie? - zapytała zawstydzona nieco kobieta. - Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote.

-> Przychodzi baba do lekarza z córką. - Panie doktorze, ona tak jakoś źle wygląda... - Czy dziecko przechodziło odrę? - E tam, kiedy? Przecież my mieszkamy za Bugiem!

-> Przychodzi baba do lekarza z granatem w ręku: - Od dzisiaj jestem seks bomba!

-> Przychodzi baba do lekarza z kulą w głowie. - A cóż pani do łba strzeliło??

-> Przychodzi baba do lekarza z piękną, zgrabną córką. Lekarz do córki: - Proszę się rozbierać. - Panie doktorze, ale to ja jestem chora. - Tak? Proszę wysunąć język.

-> Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze! Mój mąż zmienił się w konia! Rży, odżywia się sianem... Czy można mu pomóc? - Można, ale będzie to bardzo dużo kosztowało. - O pieniądze niech się pan nie martwi, mąż ostatnio wygrał Wielką Pardobicką!

-> Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, ostatnio, jak kocham się z mężem, to w lewym oku miga mu takie pomarańczowe światełko... - To rezerwa, proszę pani.

-> Przyjeżdżą baba do lekarza czołgiem. - Na litość boską! Co panie jest?! - Wyścig zbrojeń!!

-> -Panie doktorze ja nie mam cycków! -A ja jaj...

-> -Panie ordynatorze, czy będzie mnie pan dziś operował?? -Tak, lubię tak raz w roku sprawdzić czy jeszcz coś pamiętam!

-> Baba przychodzi do lekarza. Lekarz karze jej sie rozbierać. A na to baba: - A przepraszam, mam już męża!

-> Idzie Baba do lekarza i potkneła się o linie wysokiego napięcia

-> Idzie baba do lekarza z gów**m na ręku. Lekarz sie pyta: co pani jest? Baba odpowiada: nareszcie zrobiłam coś na własną ręke!

-> Idzie baba do lekarza, A lekarz się pyta: Co pani dolega? Na to baba: Mieszkam koło autostrady. Lekarz: A to pani nie przyszkadza? Baba: Nnniiieeeeee nnniiieeeeee!!!!!!!!

-> Kobieta skarzy sie swojemu mężowi - strasznie źle sie czuję Mąż na to - to idź do lekarza I tak zrobila.Lekarz stwierdził, że ma strasznie dużo stresów.Jako lekarstwo kazał wyjechać na miesiąc wakacji. Gdy wrociła do domu, powiedziała to mężowi.Mąż ją spakowal i kazał jechać.Po powrocie pyta żony - i jak wypoczęłaś? - No tak.Nie mam już stresów ani okresu, a tymbardziej adresu.


Idź do strony: 1234567



Gry Planszowe | Internet Speed Test | smieszne filmiki | Kurs instruktora strzelectwa