Zaloguj | Zarejestruj | Pomoc

Dowcipy - solidna dawka humoru ;-)

Kategorie dowcipów


-> Baba u lekarza
-> Chuck Norris
-> Cytaty znanych ludzi
-> Dla dorosłych / Wulgarne
-> Docinki
-> Informatyczne
-> Inne (nie do końca h1)
-> Lekarskie
-> Małżeńskie
-> Nonsensowne/Abstrakcyjne
-> O babach
-> O bacy
-> O blondynkach
-> O dresiarzach
-> O facetach
-> O hrabim
-> O Jasiu
-> O pijakach
-> O Polaku, Niemcu i Rusku
-> O policji
-> O praco -wnikach i -dawcach
-> O sportowcach
-> O studentach
-> O szkotach
-> O teściowej
-> O wariatach
-> O Wąchocku
-> O wojsku
-> O zwierzętach
-> Osama i jego klimaty
-> Polityczne
-> Przysłowia
-> Religijne
-> Różne
-> Stirlitz
-> Szkolne uwagi
-> Ze szkolnego zeszytu

Wybierz jedną z nich.

Dowcipy z kategorii: Polityczne


-> Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika Republiki. Francuz zaprasza go do okna: - Widzi pan tę autostradę? - Tak. - Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi. Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu: - Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana... Polski minister podchodzi do okna: - Widzi pan tam autostradę? - Nie. - No właśnie.

-> Popularny swego czasu program "Z Walęsą na rybach". Edycja zimowa.. Prezydent sam wybiera scenerię, rozstawia krzesełko, wykuwa przerębel, siada, kamery wlączone... Nagle slychać donośny glos: " TU NIE MA ŻADNYCH RYB!!!!" Prezydent i ekipa skonsternowani rozglądają się dookola.. i znów słyszą : " TU NIE MA ŻADNYCH RYB!!!!!!!!" W końcu Wałęsa zirytowany wstał z krzesełka i krzyczy : " Kto to ??" " TU MÓWIĘ JA - KIEROWNIK LODOWISKA! TU NIE MA ŻADNYCH RYB!!!"

-> PRAWA KOŁODKI 1. Obywatel żyje po to, aby płacić podatki. 2. Prawo nie działa wstecz - z wyjątkiem prawa podatkowego. 3. Prawo podatkowe to zbiór pomyłek. 4. Państwo najlepiej wie, na co wydać pieniądze obywatela. 5. Stawki podatkowe powinny być mniejsze, ale muszą być większe. 6. Kto korzysta z dobrodziejstw ustawy podatkowej - grzeszy. (Nie dotyczy Urzędu Skarbowego i pracowników Ministerstwa Finansów). 7. Nie trzeba rewaloryzować wysokości progów podatkowych - przecież nie ma inflacji. 8. Przekazuj darowizny tylko najbardziej potrzebującym: pracownikom Urzędów Skarbowych. 9. Pakiet "Polska 2000" jest dobry, przez co niemożliwy do realizacji. 10. W roku 2001 znieść całkowicie podatek dochodowy, wprowadzając w to miejsce VAT w wysokości 200 procent.

-> Premier Indii przyjechał z wizytą do Rosji. Putin postanowił najpierw pokazać mu Moskwę, więc zabrał go do limuzyny i obwozi po mieście. W pewnej chwili Putin przypomniał sobie, że gdy był z wizytą w Indiach, na ulicach panował straszny brud. Postanowił zażartować: - Gdy byłem w Indiach, zauważyłem, że na ulicach leży pełno odchodów. Premier Indii zawstydził się, ale zniewagę jakoś przełknął. Jadą dalej; nagle widzą, jak na środku Placu Czerwonego jakiś mężczyzna kuca, zsuwa majtki i zaczyna robić kopę. Premier Indii z triumfem w oczach pokazuje tę scenkę Putinowi. Putin wkurzony, szepcze do szofera: - Wania, zastrzel tego matoła, bo robi obciach całej Rosji. Wania wychodzi z limuzyny, podchodzi do robiącego kopę, zamieniają ze sobą kilka zdań. Po chwili szofer wraca do limuzyny i mówi do Putina: - Nie mogłem go zastrzelić, to ambasador Indii

-> Premier Miller odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Miller: - żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem! Typu "Miller i świnie" czy coś takiego. - Ależ skąd panie Premierze! - odpowiadają reporterzy. Wszystko będzie cacy. Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Millera wśród świń, podpis: "Miller (drugi od lewej)".

-> Prezydent Kwaśniewski wizytuje kaczą fermę w Wąchocku. Kaczki na jego widok mówią: - Kwa, kwa, kwa... Kwaśniewski pyta gospodarza: - Czym karmicie te kaczki? - Otrębami z wodą. - Dawajcie im kukurydzę z mlekiem, żeby moje nazwisko wymawiały w całości.

-> Prezydent Wałęsa pojechał odwiedzić dawnych kolegów ze Stoczni Gdańskiej. - Jak się czujecie chłopaki? - zażartował Wałęsa. - Znakomicie - zażartowali stoczniowcy ;)

-> Przychodzi Jakubowska do sklepu: - Poproszę dwie bułki lub czasopisma.

-> Przychodzi Nałęcz do Cimoszewicza i mówi: - Mam dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której zacząć? - Od dobrej. - Tusk zrezygnował z udziału w wyborach! - A ta dobra? - Przekazał swoje głosy Lepperowi.

-> Reduta Rydzunia Nam myśleć nie kazano - Radyjo moje podało: I ujrzałem: 100 zniewolonych mediów grzmiało. Marsjańskiej żydomasoneryji ciągną się szeregi Wypełniając horyzont niczym morza brzegi I widziałem Szatana co "Wyborczą" skinął Pierdnął, beknął i wielką flagę UE rozwinął Wylewa się spod flagi antypolska hołota Pedałów, liberałów i innego lewackiego błota Nasypana iskrami srebrników - to sępy Żaden nie wpłacił na gdyńskie okręty! Przed nimi sterczy skromna, ledwo złocona Jedyne źródło prawdy: rozgłośnia z Torunia Sześć tylko ma mediów, co jak gwiazdy świecą I wcale żadnych kłamstw i pomówień nie niecą To czcze pomówienia antypolskich siepaczy Zgnilizny Zachodu: kłamców, i innych krętaczy Tylko u nas prawda na wierzch się wynurza Podczas gdy u innych w gównie się ją nurza Na mojej głowie mocher jak księżyc świeci, I żaden argument do mojego mózgu nie doleci Gdzieś tam rozum z sykiem złowrogo się wije Ale w moim umyśle żadnego śladu nie wyryje Wiem swoje: że UE jak wąż boa się zwija, rwie konstytucją, aborcją i eutanazją zabija. Najstraszniejszego nie widać, lecz słychać z ambony Co szykują eurofile, żydy, pedały, masony i ateiści w swoich planach haniebnych By: "zniszczyć Polskę, ludzi biednych" Gdzież Ojciec Dyrektor co bzdury te wmawia, Czy malucha przed radiem na parkingu stawia? Nie, on siedzi zaszyty w rozgłośni jak w stolicy, Prorok samowładny, zbawienie polskiej prawicy. Zmarszczył brwi: tysiąc babć z rentami wnet leci; Podpisał: tysiąc matek przeklina swoje dzieci; Skinął: paktują z PiSem Samoobrony i eLPeeRy! Rydzyku jak Bóg prawdziwy, a szatan nieszczery, Gdy prokuratorów straszą moherowe spiże, Gdy PiS prosi na salony i twoje stopy liże; Rozsądek jeden twojej mocy się urąga, Podnosi rękę, i maskę obłudy ściąga, fałszywą aureolę zrywa z Twojej głowy, Bo Cię przejrzał na wskroś synu Goebelsowy!

-> Rokita spotyka Romana Giertycha i mówi: - Widziałem ostatnio twojego ojca. - Mojego ojca? Gdzie? - Na liście Wildsteina.

-> Rozmowa przez telefon: - Jakie są pańskie poglądy polityczne? - Moje poglądy poli... Proszę chwilę zaczekać, muszę uspokoić synów... BENITO! ADOLF! Uspokójcie się

-> Rozprawa sądowa. Sędzia zwraca się do oskarżonego: "Czy oskarżony przyznaje się do winy?" Oskarżony: "Ja tylko mówiłem prawdę". Sędzia: "A więc jednak oskarżony przyznaje się do winy!".

-> Sekretarz partii podchodzi do proboszcza. - Pozyczcie proboszczu troche lawek na zebranie partii. - Nie pozycze - odpowiedzial proboszcz. - Nie pozyczycie? Dobrze, to my nie bedziemy niesli baldachimu na procesji. - Nie bedziecie niesli? To ja nie napisze wam przemowienia na 1 maja. - Nie napiszecie? To my nie bedziemy chodzic do spowiedzi i g*.*no bedziecie wiedzieli, co się dzieje w partii.

-> Spotyka się dwoch kumpli: - Ty, wiesz, wczoraj na targu od ruskich kupilem mape Europy. - No i co? - No i se kurde wyobraz, ze nas tam nie ma!


Idź do strony: 1234567



Gry Planszowe | Internet Speed Test | smieszne filmiki | Kurs instruktora strzelectwa